Zaczarowany pierścień
Dawno, dawno temu w dalekiej krainie był zamek, w którym mieszkał król z królewną Józefiną. Król wychowywał córkę sam, ponieważ żona mu zmarła. Opiekował się małą królewną najlepiej jak potrafił, rozpieszczał ją, spełniał wszystkie jej zachcianki chcąc w ten sposób wynagrodzić jej brak matki. Niestety królewna wyrosła na zarozumiałą, zapatrzoną w siebie, niedobrą dziewczynkę. W królestwie zaś panował chaos i bieda, ludzie nie mieli co jeść, chodzili i żebrali. Działo się to dlatego, że na królestwo co jakiś czas napadała zła królowa Dragolina. Zabijała zwierzęta, niszczyła domy i pola uprawne oraz ogólnie siała spustoszenie.
Pewnego pięknego dnia, królewna Józefina wybrała się sama na spacer. Gdy tak chodziła, pod liściem paproci zauważyła coś pięknie świecącego w słońcu. Gdy podeszła bliżej i odsunęła paproć, wzięła rzecz do rąk. Okazało się, że jest to pierścień z dużym, błękitnym kamieniem. Kiedy wróciła do zamku, zaczęła się nim bawić i wtedy stało się coś bardzo dziwnego. Pierścień, który znalazła przemówił.
- Dzień dobry królewno! Mogę spełnić twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj,wykorzystaj te życzenia mądrze.
Józefina była szczęśliwa, że znalazła ten cudowny pierścień i ani myślała mądrze prosić o życzenia. Pierwszym życzeniem, o które prosiła pierścień, była piękna karoca i nowe sukienki. Drugim życzeniem były nowe zabawki. Na końcu zapragnęła towarzystwa dzieci, z którymi mogłaby się bawić. Pierścień spełnił trzy życzenia królewny.
Królewna była bardzo zadowolona ze wszystkich swoich życzeń, tylko dzieci, które do niej przyszły, do jej pięknych nowych zabawek, nie potrafiły się z nią bawić. Bo królewna zamiast się bawić, chciała nimi rządzić lub narzucać im swoją wolę. Po nieudanej zabawie, Józefina poszła do swojej komnaty,wzięła do ręki pierścień i pożaliła mu się, że nikt nie chce się z nią bawić. Chciała poprosić pierścień o jeszcze jedno życzenie.
- Królewno, miałaś tylko trzy życzenia, ale dam ci jeszcze jedną szansę - odpowiedział Pierścień - zadam ci zagadkę. Jeżeli poprawnie na nią odpowiesz, będziesz mogła poprosić o jeszcze jedno życzenie. Słuchaj mnie uważnie:jest cenna, ale nic nie kosztuje, trudno ją znaleźć, ale łatwo zgubić.
Królewna długo myślała i zastanawiała się.
- Czy chodzi o przyjaźń?
- Tak, to jest przyjaźń - powiedział pierścień - tak jak obiecałam, masz jeszcze jedno życzenie, ale pamiętaj, wykorzystaj je mądrze.
Królewna znów długo myślała, aż się czerwona z tego myślenia zrobiła i w końcu wypowiedziała życzenie.
- Pierścieniu, chciałabym, żeby w moim królestwie panował spokój i zgoda, żeby ludzie mieli co jeść, żeby wszyscy byli szczęśliwi i żeby zła królowa Dragolina już nigdy na nas nie napadała.
Od tej pory w królestwie zapanował spokój, królewna miała mnóstwo przyjaciół i zrozumiała, że wystarczyło zmienić swoje zachowanie. Król był bardzo dumny ze swojej Józefiny. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Autorka: Sara S. klasa IV
Komentarze
Prześlij komentarz